Publikacje naukowe a kreatywność pisania

Każda osoba, która miała (lub ma) do czynienia z piśmiennictwem akademickim doskonale wie, z jak specyficznym stylem wiąże się pisanie tekstów naukowych. Specjalistyczne słownictwo, nietypowa składnia oraz nagromadzenie fachowych pojęć – czy publikacje naukowe i kreatywność mogą iść ze sobą w parze? Czy autor pracy naukowej może puścić wodze fantazji, a może jednak należy kurczowo trzymać się powszechnie przyjętej stylistyki akademickiej? Odpowiedź na to i inne pytania znajdziesz w poniższym artykule.

Czym wyróżnia się styl akademicki?

Naukowy styl pisania odnosi się do stylu wypowiedzi, za pomocą którego autorzy prac akademickich definiują intelektualne granice swoich dyscyplin i określonych obszarów wiedzy specjalistycznej. Cechy charakterystyczne pisarstwa akademickiego obejmują:

  • Formalny ton wypowiedzi, 
  • Częste użycie narracji trzecioosobowej, a nie pierwszoosobowej, 
  • Wyraźne skupienie się na badanym problemie badawczym i precyzyjny dobór słów. 

Trzeba podkreślić, że pisarstwo akademickie zwykle trzyma się sztywno ustalonych ram w zakresie stylistyki. Przyglądając się zasadom funkcjonowania czasopism naukowych, spotkać się zwykle można z formatem IMRaD (Introduction, Materials and Methods, Results, and Discussion). Oznacza to, że klasyczny podział tekstu opiera się na wstępie, materiałach i metodach, wynikach oraz dyskusji. Ściśle określone wymagania czasopism tworzą trudne do spełnienia warunki, które wymagają użycia specyficznego języka. To zaś powoduje, że czytanie treści naukowych nie jest łatwe i nie każdy czytelnik jest w stanie wyciągnąć z nich odpowiednie informacje dla siebie. Czy to oznacza, że przekazywanie złożonych idei i konceptów nie może być bardziej przychylne w odbiorze?

Jak wykorzystywana jest kreatywność w pracy twórczej?

Odgórnie ustalona i zdefiniowana struktura prac naukowych powoduje, że treści akademickie rządzą się swoimi prawami. Okazuje się jednak, że nie tylko artykuły, monografie czy wyniki badań posiadają swoje narzucone zasady. W pewnym stopniu ustalone reguły dotyczyć mogą również innych zjawisk kulturowych.

Porzućmy na chwilę piśmiennictwo na rzecz kinematografii. Czy wiesz, co łączy spaghetti westerny, filmy o Harrym Potterze, przygody z uniwersum „Gwiezdnych Wojen” lub Marvela, a także produkcje Akiry Kurosawy o japońskich samurajach? Wszystkie filmy oparte są na podobnej strukturze fabularnej. Istnieje jednak jeden składnik, który sprawia, że Luke Skywalker i postaci portretowane przez Clinta Eastwooda są tak od siebie różne. Ten składnik to KREATYWNOŚĆ.

To właśnie kreatywność sprawia, że poszczególne dzieła wychodzą ze zbudowanej przez przyjęte normy „bańki”. Najpierw budowany jest wstęp do historii, później rozgrywają się sceny napędzające akcję, dochodzi do punktu kulminacyjnego, a na koniec następuje rozprężenie i uwolnienie fabuły. Niczym w klasycznych nowelach (tak, „Janko Muzykant” opiera się na tej samej budowie akcji, co „Avengersi”).

Kluczowe pytanie brzmi jednak, czy autorzy prac naukowych mogą inkorporować kreatywność w swoich tekstach akademickich? Takie zjawisko jest dość nietypowe, choć nie niemożliwe.

Kreatywne pisanie tekstów naukowych

Dr Rafael E. Luna napisał książkę pod tytułem „The Art of Scientific Storytelling: Transform Your Research Manuscript using a Step-by-Step Formula”. Skrupulatnie opisuje w niej, jak sprawić, by publikacja naukowa wyróżniała się w morzu recenzowanych tekstów. Krok po kroku przedstawia autorską metodę, która zmienia prezentowanie wyników badań w snucie ciekawej i intrygującej opowieści.

Książka nie mogłaby powstać gdyby nie problemy jakie Dr Luna napotkał podczas pracy w laboratorium prof. Gerharda Wagnera w Harvard Medical School. Autor współpracował z czterema innymi najlepszymi laboratoriami w ramach interdyscyplinarnych badań mających na celu zrozumienie końca mechanizmu skanowania wymaganego do syntezy białek w komórkach. Grupa naukowców składała się z fizyków, biologów, biologów strukturalnych, biochemików, chemików, informatyków i inżynierów chemicznych. Przytłaczająca ilość informacji utrudniała im stworzenie logicznej treści do publikacji, przez co utknęli w martwym punkcie.

Wtedy też pojawił się pomysł przekształcenia tekstu akademickiego w kreatywną opowieść. Oto kilka zasad, jakie Dr Luna przedstawia w swoim poradniku:

  1. Publikacja zaczyna się od wprowadzenia, gdzie bohaterem nie jest osoba, lecz przedmiot badań naukowych. Antagonistami mogą być warunki pracy, warunki środowiskowe lub inne obostrzenia świata badawczego.
  2. Napięcie tworzone jest poprzez zaprezentowanie niewiadomych, które należy rozwiązać w wyniku badań. Dreszczyk emocji wzrasta wraz z odkrywaniem kolejnych rozdziałów.
  3. Punktem kulminacyjnym jest pierwszy akapit dyskusji, gdzie odpowiada się na pytanie.
  4. W dalszej części pracy następuje rozładowanie napięcia, a najnowsze odkrycia próbują dopasować się do istniejącego stanu wiedzy.

Kreatywność w pracy naukowej może zatem stanowić pomost pomiędzy strukturą IMRaD oraz większą czytelnością i dostępnością treści. Nie należy przy tym zapominać o tradycyjnym stylu akademickim. Warto jednak pozwolić sobie na nieco więcej „luzu”.

Podsumowanie

Publikacje akademickie wymagają sporej dawki świadomości, niemałego doświadczenia, a także rozbudowanych umiejętności pisarskich. Skuteczne formowanie swoich koncepcji za pomocą słów to karkołomne zadanie, które można sobie nieco ułatwić, wprowadzając w życie kreatywność. Zbudowanie historii lub opowieści, z którą w pewnym stopniu utożsamiać się będą czytelnicy, sprawi, że Twoje teksty będą znacznie lepiej przyswajalne.

Bibliografia:

https://www.scribbr.com/category/academic-writing/

https://www.eapfoundation.com/writing/style/

https://libguides.usc.edu/writingguide/academicwriting