Uczciwość badań medycznych – czy ma jeszcze miejsce w XXI wieku?

uczciwosc_w_badaniach

Primum non nocere, czyli „po pierwsze nie szkodzić”, brzmi jedna z podstawowych doktryn etycznych w zakresie medycyny. Choć nie pochodzi ona ze słynnej przysięgi Hipokratesa, to jednak zwyczajowo uznaje się ją za podwalinę pracy przedstawiciela sektora medycznego. Bez dwóch zdań, norma ta powinna dotyczyć również autorów artykułów naukowych poruszających tematykę medyczną. Czy jednak uczciwość badań medycznych ma jeszcze miejsce w dzisiejszym świecie? Warto przyjrzeć się zagadnieniu z bliska.

Uczciwość badań medycznych nie tylko w gabinecie lekarskim

Każdy z nas płaci składki zdrowotne na publiczna opiekę zdrowotną lub też decyduje się płacić dodatkowo za prywatne konsultacje z lekarzem. Jak wiadomo, szczerość i prawdomówność to pierwsza rzecz, jakiej powinno się wymagać w gabinecie lekarskim. Niewiele osób zastanawia się jednak nad tym, na czym polegać może uczciwość badań medycznych w zakresie publikacji naukowych.

Żeby lepiej zobrazować kwestię, jaką mamy zamiar poruszyć, wyobraźmy sobie następującą sytuację:

Grupa badaczy otrzymuje wysokiej wartości grant naukowy na przeprowadzenie swoich obserwacji i eksperymentów klinicznych. Źródło finansowania pochodzi z pieniędzy publicznych, a więc każdy z nas poniekąd „dokłada się” do tych środków. Tymczasem, efektem prac naukowców jest publikacja artykułu w międzynarodowym periodyku wysokiej renomy, lecz jego treść znacząco odbiega od pojęcia szczerości. Tekst najzwyczajniej w świecie nie pokrywa się w 100% z prawdą lub rzeczywistymi wynikami badań, co może mieć poważne konsekwencje dla całego środowiska akademickiego. W efekcie prezentowane wyniki mogą być zafałszowane tak, by potwierdzać błędne tezy autorów.

To tylko jeden z przykładów nieuczciwych praktyk, z jakimi mierzyć się musi społeczność naukowa na całym świecie. Choć każdego roku spora liczba tekstów podlega odrzuceniom, nikt nie jest w stanie stwierdzić, ile opublikowanych artykułów jest zgodnych z prawdą.

Uczciwość zaczyna się od 100% oryginalności

Chyba nie trzeba nikomu powtarzać, że plagiat w zakresie prac naukowych jest poważnym wykroczeniem. Dostępne dziś narzędzia są w stanie szybko wyłapać nieuczciwe praktyki tego typu, co skutkuje wstrzymaniem publikacji tekstu już na wstępnym etapie. Dodatkowo, takie działania mogą położyć się długim cieniem na karierze naukowej autora plagiatu.

Do tego warto dodać także pojęcie auto-plagiatu, a więc powielania własnych tekstów z przeszłości. Wiele redakcji periodyków uważa to za karygodne posunięcie równoznaczne z kopiowaniem cudzych treści. Sytuacja wynika z tego, że naukowiec oddaje czasopismu prawa autorskie do swojego artykułu. Stąd, za każdym razem należy zapytać o zgodę periodyku, jeśli chcemy ponownie wykorzystać napisane przez siebie treści.

Trzeba zatem podkreślić, jak ważną cechą jest szczerość w przypadku środowiska akademickiego, co dotyczy wszystkich dziedzin nauki. Uczciwość badań medycznych powinna być jednym z głównych celów badaczy i naukowców.

Z pojęciem oryginalności powiązać można również ogólną jakość tekstu. Kiedy masz pewność, że Twój tekst spełnia podstawowe normy uczciwości akademickiej, następnym krokiem powinna być korekta i redakcja treści. Szczególnie w zakresie treści anglojęzycznych, jakie mają ukazać się w międzynarodowych periodykach. Dzięki temu zyskasz większą pewność, że Twój artykuł będzie charakteryzował się poprawnością językową i przejrzystością treści.

Moralny obowiązek naukowców w dobie konfliktu interesów

W zakresie szczerości i prawdomówności naukowców warto również wspomnieć o jeszcze jednym procederze. Dotyczy on finansowanych z zewnątrz badań, jakie przeprowadza grupa akademików. Zdarzają się przypadki, kiedy badacze wydają uzyskane pieniądze na swoje wysiłki, a następnie nie mogą opublikować wyników, publikują wyniki wybiórczo lub mocno przesiane, a w najgorszym przypadku, wyniki nieprawdziwe. Skąd taka sytuacja?

Przykładowo, kiedy fundatorem badań są koncerny reprezentujące tak zwane big pharma, wówczas wyniki badań mogą być z góry narzucane. Korporacje potrzebują pozytywnych opinii na temat wprowadzanych na rynek leków, stąd w pracy naukowców może dochodzić do nadużyć.

Konflikt interesów rodzi się, kiedy górę bierze chęć zysku, a nie uczciwość badań medycznych i publikowane są wyniki ukazujące skuteczność badanego produktu medycznego, kiedy w rzeczywistości jej brak. Prawdomówni naukowcy, dla których realna wiedza jest ważniejsza od pieniędzy, czują zwykle moralny obowiązek przedstawienia prawdy.

Inaczej rzecz ujmując, nie powinna mieć miejsce sytuacja, gdy naukowiec dzieli się ze światem fałszywą „wiedzą”. W opozycji do zewnętrznego i często korporacyjnego finansowania stają wtedy środki ze źródeł publicznych. Właśnie ta druga kwestia powinna przekonać każdego, jak ważne jest przekazanie wywalczonej wiedzy czytelnikom.

Choć laikom wydawać się może, iż liczba publikacji naukowych jest już dostatecznie duża, to jednak nie do końca prawda. Świat akademicki z niecierpliwością czeka na nowe wyniki badań, tym bardziej w zakresie medycyny. Wciąż istnieje ogromne zapotrzebowanie na wiedzę z zakresu chorób, lekarstw, metod leczenia czy zagrożeń epidemicznych w XXI wieku.

Jak zmieniły się badania medyczne w dobie pandemii COVID-19?

Wszyscy doskonale pamiętamy, jak wybuch pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 negatywnie wpłynął na nasze życie codzienne. Doświadczenie pokazuje, że COVID-19 odcisnął również swoje piętno na świecie akademickim. Nie chodzi tutaj jedynie o konieczność szybkiego znalezienia szczepionki i metody leczenia.

W latach 2020-2022 byliśmy świadkami szybkiego rozwoju periodyków open access, gdzie naukowcy łatwiej i szybciej mogą publikować swoje treści. Wielu pracowników naukowych nie nadążało z recenzowaniem tekstów w trybie peer review, co przełożyło się na obniżenie jakości publikowanych tekstów.

Efektem tej swoistej „gorączki złota” w publikacjach, był niekorzystny wpływ na sytuację związaną z publikowaniem jakościowych treści przez recenzentów, którzy nie mieli czasu na własne badania. Natomiast spora część opublikowanych artykułów podlegała później weryfikacji, gdyż okazywało się, że ich wartość odbiega od wielu standardów.

Szerzej na temat artykułów „covidowych” pisaliśmy w tym artykule, do którego już teraz zapraszamy.

Warto dbać o uczciwość badań medycznych, czyli słowo na koniec

Uczciwość badań medycznych jest równie ważna, co przekazywanie wiedzy w różnego rodzaju szkołach i uczelniach. Odbiorcy treści akademickich powinni czerpać jak najwięcej wysokiej klasy informacji. Tym bardziej, że teksty jednego autora są później cytowane przez kolejnych naukowców. Od każdej osoby w tym „łańcuchu” oczekuje się szczerości, prawdomówności i bazowania na najwyższych możliwych standardach.

Dlatego też należy powtórzyć, że uczciwość badań medycznych buduje zaufanie, odpowiedzialność, szacunek, jak również poczucie sprawiedliwości. Dzielenie się wiedzą z innymi odbiorcami ze środowiska akademickiego to złoty środek, dzięki któremu nasz świat może rozwijać się w dobrym kierunku. Chociażby z tego względu warto zadbać o najwyższe standardy pracy naukowej.



Bibliografia:

https://www.researchgate.net/publication/323794645_Academic_Honesty

https://ivypanda.com/essays/academic-honesty/

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2322888/